Archiwum kategorii: PRZYGARNIJ STARUSZKA

Starsze psy trafiające do schroniska nieczęsto opuszczają jego bramy. Ostatnie lata spędzają samotnie w kojcu. Psi seniorzy kochają i przywiązują się tak samo jak młodziaki. Wierzymy, że są wśród nas ludzie dobrego serca, dla których wiek nie jest przeszkodą. Może to właśnie Ty chciałbyś zyskać dojrzałego przyjaciela?

RINGO

Ringo to starszy mieszaniec przypominający trochę malamuta. Jest szczuplejszy niż typowy przedstawiciel rasy, ale jest podobnego wzrostu. To potulny gigant 🙂 Mimo tego, co mogłaby sugerować jego mina i spojrzenie „spod byka”, Ringo nie ma w sobie agresji. 🙂 Zamiast tego przepełniony jest miłością do ludzi. Został znaleziony w opuszczonej stodole. Możemy się jedynie domyślać jak i dlaczego się tam znalazł. Przez pierwsze dni po trafieniu do schroniska był wrakiem psa, nie wychodził z budy, warczał, bał się ludzi, nie mógł odnaleźć się w nowym miejscu. Po ponad miesiącu od przybycia, zmienił się nie do poznania – teraz Ringo macha ogonkiem, chętnie wychodzi na wybieg, sam podchodzi do człowieka prosząc o kontakt i uwagę. Większość dnia siedzi na podeście i obserwuje otoczenie. Stara się załatwiać poza kojcem. Ringo to niewymagający piesek. W zupełności starczą mu regularne spacery, pełna miska oraz dużo miłości. Ogromną przyjemność sprawiają mu wyjścia na wybieg i spacery. Mimo wieku, Ringo ma sporo energii i chęci, na spacerach mknie przed siebie. Jest w naprawdę dobrej kondycji. Na początku chciałby biegać, być wszędzie naraz, ale szybko się uspokaja i dostosowuje tempo do opiekuna. W boksie mieszka sam. W domu powinien być jedynakiem. Każdy pies potrzebuje opieki i własnego człowieka, a już w szczególności te starsze. Ringo urodził się ok. 2011 roku. Na starość został pozostawiony sam sobie, znalazł się w schronisku nie z własnej winy. Naprawdę zależy nam, by ten poczciwy piesio już niedługo zamieszkał w nowym domu. To wdzięczny podopieczny, zasługuje na godną emeryturę wśród swojej rodziny!

KUFEL

Kufel został przywieziony z Wojtyszek. Ma ok. 8/9 lat. To psiak średnich rozmiarów, jest dłuższy niż wyższy. 🙂 To taki daleki kuzyn psów w typie bull. Ma pyszczek jak amstaff, chociaż ciałko bardziej zbliżone do jamnika XXL. 😉 Nie wiemy, ile lat spędził w Wojtyszkach, jednak pobyt tam spowodował, że Kufel jest zamknięty w sobie. Gdy do nas trafił, był bardzo wystraszona. Przerażał go schroniskowy hałas. Ludzi bał się do tego stopnia, że szukał miejsca, gdzie mógłby się schować i czuć niewidzialny. Dzięki Landi i Maszy, z którymi Kufel zamieszkał, znacznie się już ośmielił. Często wychodzi z budy, nie boi się wyjść na wybieg, a dzięki jedzeniu staje się jeszcze śmielszy. Znajomym osobom da się pogłaskać i widać po nim, że kontakt ze znanymi opiekunami sprawia mu wiele przyjemności. Na ten moment pracujemy nad tym, żeby Kufel sam zaczął podejmować jakikolwiek kontakt z obcym człowiekiem. W schroniskowych warunkach będzie to długa i ciężka praca, ale wierzymy, że uda nam się uzyskać jego zaufanie i pokonać strach przed nieznanym. Zdecydowanie łatwiej byłoby Kuflowi w spokojnym, odpowiedzialnym i stabilnym domu. Domu, który z cierpliwością i spokojem przyjmie go do siebie, który pokocha tego biednego zalęknionego psiaka. Kufel źle się czuje na smyczy, szukamy mu domku z ogrodem.

WAKO

Wako to przekochany seniorek w typie owczarka niemieckiego, który z pewnością nie miał lekkiego życia. Cały pokryty jest bliznami, starymi ranami. Ma starte zęby, świadczące nie tyle o jego wieku, a o zaniedbaniu, jakiego musiał doświadczać latami. Musiał być kiedyś głodzony, chorobliwie wchłania jedzenie, gdy dostaje miskę z karmą. Jest znacznie wychudzony, czuć mu każdą kość. Mimo okropnej przeszłości, Wako to uśmiechnięty, radosny psiaczek. Zachowuje się tak, jakby się cieszył, że znalazł się w schronisku – w końcu to dzięki temu mógł wyrwać się z piekła, w jakim wcześniej żył. Wako to przecudowny pies: kochany, przyjacielski, otwarty do ludzi. Uwielbia się tulić. Całuje opiekuna po twarzy, jest wdzięczny za każdą wspólnie spędzoną chwilę. Uwielbia być głaskany, drapany za uszkiem i miziany po brzuszku. Duży z niego pieszczoszek. Nie zwraca uwagi na dyskomfort człowieka i wpycha się dupką na kolana. 🙂 Wako jest aktywny, żywiołowy i dziarski. Ma sporo werwy i energii. Wako jest karny i grzeczny, szybko i chętnie uczy się komend. Wystarczyłby mu dom z podwórkiem, na którym mógłby się wybiegać. Takiemu psiakowi jak on wiele do szczęścia nie potrzeba. Ale z pewnością serce swojemu człowiekowi odda w całości. Adopcja starszego psa jest naprawdę jedną z najlepszych opcji jaką można dla nas zrobić. A szczególnie dla Wako. On zasługuje na lepsze życie!

OLO

Niedawno trafił do nas ten śliczny staruszek. Jest niewielkich rozmiarów, sięga do połowy łydki. Przez puchatą sierść wydaje się większy.
Olo, bo takie imię u nas otrzymał, to przesympatyczny, cudowny dziadeczek. To poczciwa starowinka, której niewiele potrzeba do szczęścia. To wymarzony piesek dla starszej osoby. 🙂
Dziarskim krokiem wychodzi na krótkie spacerki. Węszy, trzyma się nogi, odwraca się na człowieka, na widok innych piesków merda ogonkiem. Kotki mu nie wadzą, na inne psy także nie zwraca uwagi. Uwielbia kontakt z ludźmi. Z przyjemnością przyjmuje czułości od pracowników i wolontariuszy, a nawet odwiedzającym przystawia się do głaskania. Każdy gest ze strony człowieka jest dla niego bezcenny. Olo kocha człowieka ponad wszystko. Ale czy znajdzie się Ktoś, kto tak samo mocno pokocha Olo???

ANGOL

Angol to masywnej budowy duży psiak o dłuższej, puszystej sierści. Stracił zaufanie do ludzi po tym, jak został oddany z adopcji. Nie wiemy, jak zachowywał się w domu- czy nawet w warunkach domowych był nieufny i wycofany czy może przekonał się do ludzi i po prostu w schronisku ma problem z otwarciem. Z doświadczenia wiemy, że nawet te najbardziej „niereformowalne” psy przechodzą ogromną przemianę w domowych, pełnych miłości warunkach. Angol ma zadatki na towarzyskiego psa. Nie ma w nim agresji, Angol boi się ludzi obcych i ze strachu chowa się do budy. Na spacerach i wybiegu dużo węszy, tropi, rozgląda się. Ku naszemu zaskoczeniu, Angol zachowuje się na smyczy wzorowo. Idzie blisko człowieka, nie wyrywa się i nie szarpie. Jest bardzo posłuszny i grzeczny, nie sprawia żadnych problemów.

DAXO

Daxo to średniej wielkości psi staruszek pełen wigoru i ciekawości świata. Do schroniska trafił dotkliwie pogryziony: na szyi miał otwartą ropiejącą ranę i prawie oderwane ucho. Rany pięknie się zagoiły, już prawie nie ma po nich śladu. Daxo jest niesamowicie proludzki. Uwielbia bliskość człowieka, jego zainteresowanie, głaski. Jest spokojny, grzeczny. Smycz nie stanowi dla niego najmniejszego problemu. Na spacerach zachowuje się wzorowo, nie ciągnie i nie szarpie. Uwielbia swobodnie biegać na wybiegu, dostaje wtedy „głupawek” i zachowuje się jak szczeniak. 😉  Super z niego psiak: nienachalny, wdzięczny, oddany. Daxo wiele przeżył w życiu, wiele wskazuje na to, że został skrzywdzony nie tylko przez inne psy, ale i przez człowieka. Z tego powodu, w pierwszym kontakcie Daxo szczeka na obcych, musi przekonać się o dobrych zamiarach nieznajomego.  Wystarczy jednak odpowiednie podejście i kilka smaczków, a Daxo zaraz się przekonuje i ośmiela. 🙂 Dogaduje się z większością ugodowych piesków. Bardzo dobrze dogaduje się z kotkami. Daxo to trochę taka „ciapa”, miękka klucha. 😉 Pozwala kotom rządzić, podporządkowuje się mruczkom. 
Z niecierpliwością wyczekuje aż ktoś się nim zainteresuje. Swojej nowej rodzinie odwdzięczy się dozgonnym oddaniem, a do nowego domu wniesie wiele uśmiechów.

SENIOR

Senior jest przeuroczym, dojrzałym psem, ale zachowuje się jak radosny szczeniak. Łagodny i niezwykle kontaktowy w stosunku do ludzi. Widząc człowieka cieszy się, podskakuje w miejscu domagając się chwili uwagi. Seniorek bardzo lubi towarzystwo człowieka, przytula się, liże po twarzy, po rękach, kładzie się brzuchem do góry zachęcając do głaskania. Ubóstwia drapanie po grzbiecie i tyłku. Próbuje zwrócić na siebie uwagę szczekaniem. Senior jest żywym dowodem na to, że starsze pieski także można nauczyć sztuczek, komend i poleceń. Uczyliśmy Seniorka podawać łapę, a za każde podanie dostawał nagrodę w postaci smaczka. Pewnego dnia role się zmieniły i teraz to Senior trenuje nas. 😉 Sam z siebie podaje łapę i patrzy na nas wymownie; bo przecież on już wykonał swoją część, teraz pora na nagrodę. 🙂
Senior jest średniego wzrostu. Z psami dogaduje się wybiórczo, ale nie zasługuje na miano konfliktowego. Nie pozwólmy aby tak uroczy i przytulaśny psiak musiał spędzać emeryturę w schronisku. Adoptuj Seniorka! 🙂

GRAF

Graf to opanowany, spokojny pies przypominający z wyglądu gończego polskiego. Czasem próbuje (słowo klucz: próbuje 😉 ) dominować nad innymi psami. Inne psiaki mają gdzieś jego starania i z reguły go ignorują, ale warto wziąć pod uwagę jego zachowanie jeśli ma iść do domu z innym pieskiem. Nie nadaje się do domu z kotami i ptactwem. Przebywanie w towarzystwie człowieka sprawia mu wiele radości. Sporo czasu śpi i leży, lubi zasypiać z głową na kolanach opiekuna. Chrapie, gdy śni o czymś ekscytującym. 🙂 Uwielbia być głaskany, szczególnie za uszkiem. Poza kontaktem z człowiekiem, Graf ubóstwia smakołyki, za smaczki jest w stanie zrobić naprawdę wiele. Mimo wieku, psiak jest dziarski i żwawy, chętnie bawi się zabawkami. Jego zabawy są dosyć nietypowe – jedną z nich jest np. rozgryzanie gumowych piłek. 🙂 Graf czuje się trochę niepewnie na smyczy. Chętnie wychodzi na wybieg, lubi swobodnie biegać i wygrzewać się na nagrzanej trawie. W stosunku do obcych jest trochę nieufny, ale tu idealnie sprawdzają się smaczki. Sprawdzi się u starszej osoby, która szuka przyjaciela. Graf nie jest psem wymagającym dużej dawki ruchu, a w domu najchętniej czas spędzi na drzemaniu. Jeśli cenisz sobie spokój (no może przerwany chrapaniem psa 😉 ), Graf jest idealnym pieskiem dla Ciebie.