Cwaniak do niedawna miał dom, niestety jego ukochany opiekun zmarł. Przez siedem lat Cwaniak był szczęśliwym członkiem rodziny, a kiedy w domu wydarzyła się tragedia, nikt nie przyjął go pod swoje skrzydła. Niestety nie jesteśmy w stanie zmienić jego przeszłości, ale razem możemy sprawić, że pobyt w schronisku będzie jedynie krótkim przystankiem na drodze do znalezienia nowego domu.
Cwaniak to przemiły piesek, który mimo 7 lat na karku zachowuje się jak żywe srebro. Ma świetny charakter; połączenie stabilności dorosłego psa z energią i wigorem szczeniaka. 🙂
Cwaniak uwielbia spacerki, zwiedzanie okolicy, wąchanie „co tam w trawie piszczy”. Na początku wyjścia narzuca niezłe tempo, ale po kilku chwilach się uspokaja i spaceruje przy nodze. Bardzo cieszy się na widok opiekuna i chętnie spędza czas z człowiekiem. Już bardzo chciałby mieć swoją rodzinę, w której byłby prawdziwym przyjacielem i towarzyszem!
To przemiły i przesympatyczny psiaczek. Zakochany w ludziach po uszy! Uwielbia głaskanie, mizianie, toleruje czesanie. Cwaniakowi nie podoba mu się, gdy czeszemy go przy zadku – potrafi wtedy warknąć – ale nie gryzie. Nie ma w sobie agresji. Do obcych może podejść z lekkim dystansem, ale szybko się przekonuje. Zaufanym osobom rozdaje buziaki i podskakuje na kolana. Jednocześnie nie jest nachalny i potrafi zająć się sobą. Przebywając w kojcu bardzo tęskni za człowiekiem i robi wszystko, co w jego mocy, aby ktoś zwrócił na niego uwagę. To kochany, miły i przyjazny piesek.
Wielką frajdę sprawiają mu zabawy i inne sposoby na aktywne spędzanie czasu. Jest psem pełnym wigoru i chęci do odkrywania świata. Jest stabilny i bezproblemowy, potrafi się wyciszyć, a pozostawiony w kojcu nie wykazuje tendencji do niszczenia.
Cwaniak reaguje pozytywnie na inne pieski. Gdyby miał mieć psie rodzeństwo w domu, konieczne będzie zapoznanie psiaków.
Cwaniak dotychczas mieszkał w domu na wsi i w takich warunkach odnajdzie się najlepiej, bo je zna. Był psem podwórkowo-domowym. Jest czysty i posłuszny, stara się załatwiać poza kojcem.
Mamy nadzieję, że na pełnię szczęścia nie przyjdzie mu długo czekać, bo jest to pies, który zwyczajnie marnuje się w schronisku.