Fiodor to duży kocurek w wieku 2 lat. Zanim trafił do schroniska mieszkał w mieszkaniu w bloku. Stał się podopiecznym schroniska z powodu ciężkiej sytuacji rodzinnej właściciela. Przed przybyciem wychowywał się z dwoma kocurkami, jedną kotką i psem. Może zamieszkać w domu, w którym jest już zwierzak-rezydent, ale lepiej żeby rezydent był uległy – Fiodor lubi postawić na swoim. 😉 Do człowieka to ogromny słodziak. Pakuje sie swoim wielkim ciałkiem na kolana opiekuna, ociera się o nogi oraz zaczepia człowieka, aby zwrócić na siebie uwagę. Z wielką chęcią nadstawia brzuszek oczekując drapanka i głasków. Mruczy niczym stary Ursus, którego po odpaleniu słyszała cała wieś. 😉 Fiodor jest przekochany, bardzo proludzki. Uwielbia wszelkiego rodzaju bliskości, głaskanie i mizianie sprawiają mu ogromną radość. Poza przytulasami z opiekunem, Fiodora, z racji wieku, coraz bardziej interesują kocie zabawki. Bardzo lubi szeleszczące zabawki i wędki z piórkami, chociaż wspólnymi zabawami z rodzeństwem również nie pogardzi. 😉 Jest bardzo dynamiczny, ale jego zabawy trwają krótko. Pobawi się, trochę pobiega, trochę poskacze i wraca zmęczonym krokiem do legowiska, jakby przebiegł co najmniej półmaraton… 😉 Fiodor czeka na nowego odpowiedzialnego i świadomego właściciela. Szukamy dla Fiodora domu niewychodzącego.
Archiwum kategorii: Kotki do adopcji
PUSZKIN
Puszkin to piękny i poważny, 2-letni kocurek pokaźnych rozmiarów. Przed przybyciem do schroniska mieszkał w mieszkaniu w bloku. Niestety, sytuacja rodzinna jego opiekuna zmusiła go do wyjazdu za granicę i takim sposobem Puszkin trafił do nas. Puszkin wychowywał się z dwoma kocurami, kotką i psem, dlatego nada się do domu, w którym mieszkają przedstawiciele obu gatunków. 😉 Puszkin lubi ustawiać innych do pionu, dlatego zwierzak-rezydent powinien należeć do tych uległych. Do człowieka jest przekochany. Wielkości małej owieczki, łagodny jak baranek i równie miły w dotyku. 🙂 Mruczy niczym stary traktor. Jest pewny siebie i przebojowy – nie da się go nie zauważyć. Uwielbia wygrzewać się w schroniskowej wolierze, a w chłodniejsze dni zakopuje się pod rozłożoną pierzyną. 🙂 Będzie w siódmym niebie śpiąc w łóżku u boku opiekuna. To pozytywny i słodki kocurek. Jest średnio aktywny, raczej należy do spokojnych zwierząt. Chętnie łapie wędkę z piórkami, ale pod warunkiem, że jest mu podstawiona pod sam nos.. 😉 Puszkin nie jest już małym kociakiem, więc nie będzie się specjalnie wysilał w swoich zabawach. Zdecydowanie preferuje leżakowanie i długie drzemki – koniecznie z przerwami na jedzenie! Puszkin jest nauczony czystości, w mieszkaniu nie sprawiał żadnych problemów – nawet pod nieobecność opiekuna. Szukamy Puszkinowi domu niewychodzącego, świadomego potrzeb kota.
OLEK
Olek to 2/3-miesięczny koteczek, który mimo młodego wieku już zaznał bezdomności… To ogromny pieszczoszek, nie ma dnia, aby nie zaczepiał człowieka prosząc o głaski. Kiciuś mógłby całymi dniami chodzić krok w krok za człowiekiem, a gdy ten zdążyłby tylko usiąść, Olek już wylegiwałby się na kolanach opiekuna. 😉 Tak też zachowuje się w domu tymczasowym, w którym mieszka razem z mamą. Olek chętnie pozwala na wszystko, co oznacza bliskość człowieka – od głaskania po całym ciele po wspólne zabawy. 🙂 Potrzebuje trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją, ale jak to na kociaka przystało, jest ciekawski i śmiały. Gdy poczuje się bezpiecznie w towarzystwie nowych osób, ze śmiałością i uśmiechem na pyszczku podchodzi do wszystkich pokolei i chętnie się z każdym zaprzyjaźnia. Potrafi dogadać się z innymi kotami – obecnie mieszka w dt z piątką dorosłych kotów, które zaczepia do wspólnych zabaw. 😉 Najlepiej, gdyby trafił do domu, w którym jest juz kot. Idealnym rozwiązaniem byłoby znalezienie Olkowi wspólnego domu z jego mamą, Lucyną. 🙂 Dzięki temu będzie miał towarzysza do zabaw, a pod nieobecność opiekunów nie bedzie musiał siedzieć sam. Od razu zaznaczamy, że nie wydamy Olka jako „zwierzaka dla dzieci”. On sam jest jeszcze dzieckiem i wymaga równie dużo czasu i uwagi co ludzkie pociechy. Nie zostanie wydany na żadną zabawkę czy chwilową zachciankę. Olek zdecydowanie nie jest wymagający – szaleje za wszelkimi zabawkami. Czy to piłeczka czy wędka, czy nawet zwykła kulka papieru, Oluś będzie się nimi bawić w najlepsze. 😀 Oluś bez problemu korzysta z kuwety. Szukamy Olkowi domu odpowiedzialnego – niewychodzącego – dobrego i świadomego.
LUCYNA
Lucyna jest młodziutka, ma około roku. Została znaleziona na placu budowy. Lucynka mieszka (z synem, Olkiem) w domu tymczasowym, a stan, w jakim tam trafiła możemy określić jako tragiczny. Lucyna waży tyle, co 4-miesięczny kociak… W przeszłości zaznała urazu mechanicznego, czego wynikiem jest słaby wzrok w jednym z oczu. Jak widać, Lucyna naprawdę wiele przeżyła. To młoda koteczka, a mimo to mocno skrzywdzona przez los. W pierwszej chwili jest nieśmiała, musi dobrze poznać człowieka, aby stuprocentowo mu zaufać . Mimo wszystkich krzywd, jakie Lucynka zdążyła zaznać w swoim krótkim życiu, koteczka nie widzi świata poza ludźmi. W głębi serca jest ogromną pieszoszką, skrytą pod skorupką strachu. Lucyna jest przeurocza, ma ujmujący charakter. Lubi przebywać w towarzystwie ludzi. Gdy już komuś zaufa, turla się, pręży, wygina swoje małe ciałko, ociera się i barankuje. Bez wahania pakuje się na kolana znajomego opiekuna. Lucyna byłaby w siódmym niebie, gdyby mogła spać u boku swojego właściciela, najlepiej pod ciepłym kocykiem. 😉 Jej drugą miłością – poza człowiekiem – są zabawy. 🙂 Uwielbia bawić się piłeczkami z dzwoneczkiem i wędkami z piórkami. To taka świetna, pocieszna koteczka! 🙂 Jakby było mało zalet, Lucy może się pochwalić nienagannym wychowaniem: nie niszczy, nie broi oraz pięknie kuwetkuje. To kiciusia stworzona do mieszkania w domku (lub mieszkaniu). Lucynka świetnie dogaduje się z innymi kotami, to kotka stworzona na dokocenie. Spełnieniem marzeń byłoby znalezienie wspólnego domku Lucynie i Olkowi. 🙂
TOSIA
2-letnia Tosia trafiła do nas z powodu ciężkiej sytuacji rodzinnej. Przed przybyciem do schroniska mieszkała w mieszkaniu. Tosia to kotka wyjątkowa, możnaby rzec, że „jedna na milion”. 😉 Rude umaszczenie jest niezwykle rzadkie u samiczek, co czyni Tosię jeszcze bardziej niepowtarzalną. Poza niezwykłą urodą, Tośka może pochwalić się niesamowitym charakterem. To ogromna pieszczoszka i miłośniczka człowieka. Swoją miłość pokazuje na wiele sposobów; od barankowania do zostawiania delikatnych całusków na twarzy opiekuna. Tosieńka kocha głaskanie, szczególnie ulubiła sobie mizianie pod bródką. Tosia w pierwszej chwili jest nieśmiała i wycofana. Jeszcze nie do końca oswoiła się z nową sytuacją, Tosia jest jednym z kotów, które ciężko znoszą zmiany. Mimo swojego strachu i niepewności, jest zupełnie nieagresywna i pokazuje się z jak najlepszej strony. 🙂 Tośka kładzie się na kolanka, zasypia na nogach znajomego człowieka, ugniata przy tym łapkami i mruczy piękne melodie. 😉 Jest sympatyczna, milutka, szuka oparcia w człowieku i swoich kolegach z domu. Tosia to wrażliwa dusza, która pragnie ciepła i spokoju. Tosia może zamieszkać w domu z innym kotkiem, a nawet pieskiem – bowiem wychowywała się z przedstawicielami obu gatunków. Ze względu na jej delikatne usposobienie, nie polecamy jej do domu z dziećmi. Szukamy dla niej domu, gdzie będzie mogła otrzymać odpowiednią dawkę miłości i opieki oraz gdzie poczuje się wreszcie bezpieczna i kochana. 🙂 Szukamy dla Tosi domu niewychodzącego.