Pudża to przepiękna sunia, która do schroniska trafiła załamana i nieszczęśliwa. Wcześniej mieszkała w polu kukurydzy. Pudża trafiła do nas w stanie skrajnego wychudzenia i strasznie wyciągniętymi sutkami. Ma około 5/6 lat i wszystko wskazuje, że jej dotychczasowe życie nie było usłane różami. Przed przybyciem do schroniska zapewne żywiła się wszystkim, co znalazła na swojej drodze. Co smutne i zaskakujące, zachowanie Pudży wskazuje, że żyła ona kiedyś wśród ludzi. Jest nauczona czystości, nie niszczy kocy ani poduszek. Bardzo mało szczeka. Jest bardzo grzeczna i posłuszna. Zna podstawowe komendy. Nie wiemy, w jakich okolicznościach Pudża straciła dom. W przypadku tej kochanej owczarki przybycie do schroniska było zmianą na lepsze. Dzięki pracy wolontariuszy Pudża ośmiela się z każdym dniem. Z każdym kolejnym dniem poznajemy ją lepiej i jesteśmy nią zachwyceni. To przekochana suczka, stęskniona za głaskaniem i mizianiem za uszkiem. Głaski sprawiają jej ogromną przyjemność, zapewne w domu stanie się ogromną pieszczochą. Pudża pięknie chodzić na smyczy, choć w nowym miejscu może się troszkę bać. Jest średnio aktywna, zdecydowanie woli wspólny odpoczynek z opiekunem niż bieganie w maratonie. Nasza ONka nie przepada za innymi czworonogami. Szukamy dla niej kochających ludzi, którzy dadzą jej czas na otworzenie się w nowym miejscu, choć na pewno nastąpi to szybko.
Archiwum dnia: 26 stycznia, 2023
SALI
ZYLION
KUFEL
PUNTA
RAFAŁ
Raba trafiła do nas z Rafałem. Maluchy to młodziutkie, około roczne pieski. To takie podrośnięte psie dzieci, zachowują się jeszcze jak typowe szczeniaczki. Uwielbiają wspólne szaleństwa i głupawki. 😉 Ze względu na ich podobieństwo i zachowanie zakładamy, że są ze sobą blisko spokrewnione. Rafałek (rudo-czarny) jest odważniejszy, to on jest zawsze na przodzie. 🙂 Ruba (ruda) idzie w ślady brata, ale jest nieco bardziej nieśmiała. Jest ciekawska wobec ludzi, znajomych zaczepia lekko podgryzając lub podskakując na kolanka. Dzieciaki uwielbiają kontakt z człowiekiem, wdzięczność za pokazaną uwagę wyrażają lizaniem po twarzy i rękach. 🙂 Przychodzą się przytulać, próbują wchodzić na kolana czy nadstawiają brzuchy do głaskania. Psiaczki oprócz pieszczot i mizianka uwielbiają się bawić. Bawiąc się z wolontariuszami żwawo merdają ogonkami i aż całe się trzęsą z zadowolenia. 🙂 Maluszki świetnie się uzupełniają, tworzą idealny duet, nie da się przy nich nudzić. Niedawno wyszliśmy z nimi na pierwszy spacer poza schronisko, na którym zachowywały się naprawdę dobrze. Na spacerku szły bardzo blisko siebie, na spokojnie mogłaby prowadzić je jedna osoba.
NEMO
SPENCER
Spencer to ok. 6-letni pies w typie owczarka niemieckiego z klapniętymi uszkami. 🙂 Jest niższy i drobniejszy niż rasowy owczarek. To taki O/N-ek w rozmiarze S. 😉 Spencer jest cudownym stworzeniem, psem bystrym oraz pełnym wdzięku. W schronisku znalazł się niedawno. Jeszcze nie do końca odnalazł się w schroniskowej rzeczywistości. Pozostawiony sam w kojcu na widok znajomych wyje chcąc zwrócić na siebie uwagę. Pragnie kontaktu z człowiekiem, bedąc w ludzkim towarzystwie czuje się spełniony i szczęśliwy. Nie przegapi żadnej okazji, by nadstawić się do głaskania. Przylepa, cudowny przyjaciel i wierny kompan. Wystarczy jedno jego spojrzenie, by obdarzyć go sympatią, bo Spencer kradnie serca. 🙂 Chłopak cieszy się z drobnych rzeczy; podrapania za uchem, wspólnego spaceru czy dostania smaczka. Wyjścia na spacer lub wybieg wywołują u niego ogromną radość, psiak uwielbia eksplorację nieznanych terenów i wąchanie nowych zapachów. Na smyczy chodzi bezproblemowo. To dosyć silny pies, ale pozwala opiekunowi przejąć kontrolę. Gdy czegoś się przestraszy, chowa się za opiekuna, szuka w nim oparcia. Człowieka stawia na pierwszym miejscu, nawet do obcych jest przyjazny. W pierwszym kontakcie jest nieco nieśmiały, ale szybko się przełamuje. Nie był sprawdzany na koty, z psami żyje w zgodzie. Spencer poszukuje rodziny, która się w nim zakocha i będzie traktować jak członka rodziny.