HETOR

Hetor to średni, sięgający do kolana pan w średnim wieku (ok. 7 lat). To jeden z sześciu psów, jakie przyjechały do nas ze schroniska w Wojtyszkach. Pracownicy tamtejszego schroniska są niechętni do wydawania psów osobom zainteresowanym, tym samym przekreślają czworonogom jakiekolwiek szanse na znalezienie domu. Hetor mieszka u nas już od kilku miesięcy i z każdym dniem jesteśmy nim coraz bardziej zachwyceni. Ten uroczy dżentelman jest uśmiechniętym, pozytywnym, łagodnym i nienachlanym psem, który najlepiej czuje się wśród ludzi. Pięknie zachowuje się do człowieka, nie ma w nim żadnej agresji. Uwielbia być głaskany. Z przyjemności mruży oczka, gdy głaszczemy go pod głową. Pcha się na kolana, chce być jak najbliżej człowieka. Hetor bardzo ładnie chodzi na smyczy i delikatnie częstuje się smaczkami z ręki. Ma spory apetyt i za smakołyki nauczy się wielu komend. 🙂 Jest bardzo mądry i grzeczny. Na spacerach chodzi blisko nogi, a gdy się oddali, wystarczy go przywołać i wraca do opiekuna. Stara się zachować czystość w kojcu. Hetor dzieli boks z innym Wojtyszkowym pieskiem – Szakalem. Hetor idealnie sprawdziłby się jako piesek do towarzystwa dla osoby starszej. 🙂 Po latach spędzonych w schronisku marzy już tylko o ciepłym kącie i pełnej misce, a w zamian obiecuje, że nie sprawi nowej rodzinie żadnych kłopotów. 🙂

KUFEL

Kufel został przywieziony z Wojtyszek. Ma ok. 8/9 lat. To psiak średnich rozmiarów, jest dłuższy niż wyższy. 🙂 To taki daleki kuzyn psów w typie bull. Ma pyszczek jak amstaff, chociaż ciałko bardziej zbliżone do jamnika XXL. 😉 Nie wiemy, ile lat spędził w Wojtyszkach, jednak pobyt tam spowodował, że Kufel jest zamknięty w sobie. Gdy do nas trafił, był bardzo wystraszona. Przerażał go schroniskowy hałas. Ludzi bał się do tego stopnia, że szukał miejsca, gdzie mógłby się schować i czuć niewidzialny. Dzięki Landi i Maszy, z którymi Kufel zamieszkał, znacznie się już ośmielił. Często wychodzi z budy, nie boi się wyjść na wybieg, a dzięki jedzeniu staje się jeszcze śmielszy. Znajomym osobom da się pogłaskać i widać po nim, że kontakt ze znanymi opiekunami sprawia mu wiele przyjemności. Na ten moment pracujemy nad tym, żeby Kufel sam zaczął podejmować jakikolwiek kontakt z obcym człowiekiem. W schroniskowych warunkach będzie to długa i ciężka praca, ale wierzymy, że uda nam się uzyskać jego zaufanie i pokonać strach przed nieznanym. Zdecydowanie łatwiej byłoby Kuflowi w spokojnym, odpowiedzialnym i stabilnym domu. Domu, który z cierpliwością i spokojem przyjmie go do siebie, który pokocha tego biednego zalęknionego psiaka. Kufel źle się czuje na smyczy, szukamy mu domku z ogrodem.

RAFAŁ

Rafał trafił do nas z Rabą, która została już adoptowana. Maluch to młodziutki, około roczny piesek. To takie podrośnięty psi dzieciak, zachowuje się jeszcze jak typowy szczeniaczek. Uwielbia szaleć z człowiekiem i innymi pieskami.  Rafałek jest nieco nieśmiały, ale szybko się ośmiela. Na spacerze jest odważniejszy, zawsze na przodzie. 🙂 Jest ciekawski wobec obcych ludzi, znajomych zaczepia lekko podgryzając lub podskakując na kolanka. Dzieciak uwielbia kontakt z człowiekiem, wdzięczność za pokazaną uwagę wyraża lizaniem po twarzy i rękach.  Przychodzi się przytulać, próbuje wchodzić na kolana czy nadstawia brzuch do głaskania. Rafał oprócz pieszczot i mizianka uwielbia się bawić. Bawiąc się z wolontariuszami żwawo merda ogonkiem i aż cały się trzęsie z zadowolenia. 🙂 Maluszek jest przeuroczy, nie da się go nie lubić. Nie ma w nim żadnej agresji, może zamieszkać z innymi pieskami, a nawet kotkami. Świetnie odnajdzie się jako piesek całej rodziny.

NEMO

Nemo to absolutnie pozytywny, ok. 6-letni psiak.  Przekochany i lubiący kontakt z ludźmi. Jest całkowicie skupiony na człowieku, jedynie smaczki potrafią odwrócić jego uwagę. 😉 Apetyt ma spory, ale nie ma się co dziwić – gdy do nas przybył, był wychudzony. Nemo to średnio aktywny psiak. Zdecydowanie lubi pobiegać, pospacerować, ale potrafi się uspokoić i nie wymaga ciągłych zajęć. Najważniejszym zajęciem dnia jest dla Nemo kontakt z człowiekiem. Podaje łapkę, siada, opiera się na człowieku, całuje po twarzy i pokłada się do głasków. Piesio jest grzeczny i karny, ale jest jeszcze trochę nieokiełznany i na spacerze zdarza mu się zaplątać w smycz. 😉 Psiak na początku wyjścia próbuje być wszędzie na raz, jednak po kilku minutach spaceru się wycisza. Najlepiej ulubił sobie wyjścia na łono natury, uwielbia przemierzać polne i leśne ścieżki. Nemo cieszy się otaczającą go naturą, czerpie ze spaceru pełną piersią. W stosunku do psów bywa z lekka nagabujący, potrafi też jasno wyznaczyć granice gdy już nie chce kontaktu. Po wcześniejszym zapoznaniu mógłby zamieszkać z uległym psem. Utrzymuje także czystość w boksie. Psiak zyskał imię po głownym bohaterze  filmu „Gdzie jest Nemo”; jednak w jego przypadku zadajemy nieco inne pytanie – Gdzie jest domek dla Nemo? 😉 Serdecznie zachęcamy do adopcji tego pociesznego słodziaka! 🙂 

ROMA

Roma ma około 2-3 lata, od kilku miesięcy jest naszą podopieczną. Jest to sunia w typie owczarka niemieckiego, odnaczająca się jasnymi, żółtymi oczami. Jej przeszywające spojrzenie niezaprzeczalnie wyróżnia ją z tłumu. 🙂 Roma jest bardzo wesoła, radosna i energiczna. Jak przystało na młodą suczkę, sunia uwielbia biegać za zabawkami, szaleć na wybiegu oraz wychodzić na długie spacery. Roma lubi jak coś się dzieje, nie lubi nudy. Jest zabawowa. Bardzo chętnie spędza czas w schroniskowym ogrodzie. Każde wyjście spędza na eksplorowaniu z nosem przy ziemi. 🙂 Poza aktywnościami, Roma kocha przybiegać na pieszczoty. Obecność człowieka jest dla niej bardzo pożądana, potrzebuje uwagi i głasków! Roma do ludzi jest zupełnie nieagresywna, natomiast nie powinna zamieszkać  w domu z kotem. Z psami dogaduje się średnio. Mieszka w kojcu z młodym, sporym psem, którego ustawia po kątach. 😉 To ona rządzi w boksie. Najlepiej odnalazłaby się jako jedyny zwierzak w domu. Z przyjemnością zostanie czyimś rozpieszczonym pupilkiem, oczkiem w głowie. 🙂 Roma potrzebuje konsekwentnego opiekuna, który będzie miał czas na spożytkowanie jej energii – na pewno będzie genialną towarzyszką aktywnej rodziny.

SZAKAL

Spokojny, poczciwy Szakal poszukuje nowego domu. Życie Szakala nigdy nie było usłane różami. Psiak przyjechał do nas z Wojtyszek. Nie wiadomo, ile czasu spędził w tym strasznym miejscu. Szakal to piękny, lecz skrzywdzony pies. Niestety, lata zaniedbań w Wojtyszkach odbiły się na nim. Po wieloletniej tułaczce i złych przeżyciach Szakal jest ostrożny w kontaktach z obcymi, chociaż nigdy nie wykazał agresji. W sytuacji „podbramkowej” woli  skulić się na ziemi. Po krótkiej chwili Szakal pozwala na delikatne głaski, a z czasem ośmiela się coraz bardziej i sam podstawia się pod rękę. Uwielbia się przytulać z osobami, które zna. Rozdaje buziaki i przytulasy. Ogromną radość sprawiają mu pieszczoty. Ma mięciutką jak wełna sierść, głaskanie go to czysta przyjemność. 🙂 Szakal to poczciwota jakich mało. Jest szczęśliwy będąc obok opiekuna, bardzo lubi i ceni towarzystwo znajomych. Bije od niego łagodność, mądrość i opanowanie. Jest grzeczny, zachowuje czystość i slucha poleceń. To dobry pies. Dobrze reaguje na inne psy, wspaniale spaceruje. W kojcu mieszka z Hektorem, z którym zdążył się zaprzyjaźnić. Często zaczyna wspólne zabawy i gonitwy. Na spacerach idą noga w nogę. 🙂 Szakal może zamieszkać z innym psem. Szakal zasługuje tylko na ciepło i miłość człowieka, której zapewne nigdy nie zaznał.

PONGO

Sympatyczny Pongo szuka swojej rodzinki na zawsze. Ten uśmiechnięty przystojniak ze zdjęć to około 5/6-letni piesek. Psiaczek trafił do nas już kilka miesięcy temu. Mimo jego cudownego charakteru i niebanalnej urody, nie znalazł do tej pory domu. Pongo sięga pod kolano, ma kudłatą, kręconą sierść i klapnięte, jaśniejsze uszka. Przypomina fryzyjskiego psa wodnego. Możliwe, że w jego żyłach płynie krew tej rasy. Fryzyjski pies dowodny jest czuły, spokojny, oddany, inteligentny i czujny. Taki też jest Pongo. To świetny pies, fajny kompan do spacerów i wymarzony towarzysz przy codziennych czynnościach. Pongo jest nieco nieśmiały i ostrożny w stosunku do obcych. Szybko jednak przekonuje się do ludzi i pokazuje swój charakter. Gdy już kogoś pozna, merda ogonkiem i rozdaje buziaki. Jest niezwykle towarzyski i koleżeński. Uwielbia być głaskany, nadstawia się pod rękę. Dobrze czuje się w towarzystwie innych piesków. Nie znamy jego stosunku do kotów. Pongo pięknie chodzi na smyczy. Jego poziom aktywności zależy od dnia, od pogody, od jego humoru. 😉 Raz ma w sobie wystarczająco energii, by przebiec maraton, a kiedy indziej starcza mu jedynie krótki spacer. Lubi wodę, kąpiele w jeziorze. Pongo idealnie odnajdzie się u boku spokojnych osób, którym będzie mógł towarzyszyć w życiu codziennym.

UZI

Uzi to pies w typie posokowca bawarskiego. Został porzucony przez właściciela.  Ma około 2/3 lata. Jego pyszczek jest pokryty starymi ranami i bliznami, zapewne od pogryzień przez inne psy. Mimo nieprzyjemnej przeszłości, Uzi to pogodny i uśmiechnięty psiak. Jest u nas od kilku miesięcy. Już od samego początku dał się poznać jako radosny i niesamowicie czuły, czasem wręcz nachalny pies. Jest typową przylepą. Z ekscytacji skacze na ludzi, opiera się łapkami, merda ogonkiem we wszystkie strony. Podczas głaskania wygina się we wszystkie strony, ociera się o opiekuna. 🙂 Posokowiec bawarski z natury ma przyjazne usposobienie, dlatego często pełni rolę psa rodzinnego. Należy jednak pamiętać, że natura posokowca to bieganie i tropienie. Pies tej rasy potrzebuje codziennej dawki ruchu, dlatego nie nada się dla domatorów albo osób, których bardzo często nie ma w domu. Źle znosi samotność, dlatego tym bardziej powinien trafić pod opiekę osoby aktywnej, która poświęci mu odpowiednią ilość czasu. Silny instynkt łowiecki tego psa może spowodować, że pójdzie w pogoń za zwierzęciem. Potrzeba gonienia u posokowców jest niepohamowana i trzeba się z tym liczyć. Z uwagi na temperament Uziego, nie polecamy go do domu z kotami. Psy lubi, ale nie wszystkie. W kojcu mieszka z Nexi. Marzy nam się dla Uziego aktywna rodzina, doświadczona w opiece nad psami rasy myśliwskiej. Uzi najlepiej czułby się w domu z ogrodem, w którym mógłby się wyszaleć. 

TEDE

Tede to przepiękny pies w typie długowłosego owczarka niemieckiego. Ma ok. 5-7 lat. Obecnie jest już zadbany, choć nie zawsze tak było. Tede mieszka u nas od kilku miesięcy i możemy śmiało powiedzieć, że to świetny pies, który najzwyczajniej marnuje się w schronisku. Tede bardzo ceni sobie bliskość człowieka, przytulenie i pogłaskanie. Człowieka kocha ponad wszystko. Jest psem, który chętnie będzie towarzyszył właścicielowi w domu i obok niego.  Ładnie chodzi na smyczy; jedynie na początku spaceru trochę ciągnie, ale szybko się uspokaja. Na mijane na spacerze psy reaguje różnie: do niektórych nastawiony jest pokojowo, do innych – niekoniecznie. 😉 W przyszłym domu powinien być jedynakiem, ewentualnie mógłby zamieszkać z uległą suczką. Tede to psiak temperamentny, silny i dominujący, ale jednocześnie opanowany. Szukamy mu zrównoważonego opiekuna, znającego specyfikę rasy. Tede to wyjątkowy pies; powinien trafić na opiekunów, którzy mądrze poprowadzą go przez życie. Będzie wspaniałym i oddanym psem rodzinnym. 

SARA

Sara to cudowna sunia w średnim wieku (ma ok. 5-7 lat). To duża i dostojna suczka. Bije od niej szlachetność, jej czarna jak smoła sierść i lśniące, poważne oczy tylko potęgują to wrażenie. W promieniach słońca jej sierść mieni się na czekoladowo. Sara trafiła do nas ze schroniska w Wojtyszkach. Przebywając tam, miała bardzo mało kontaktu z człowiekiem, a jeśli takowy się zdarzył, to nie zawsze był pozytywny. Mimo ciężkich przeżyć, Sara nadal jest niesamowicie radosna. Jest wiecznie zadowolona, cieszy się z każdej minuty spędzonej z opiekunem lub na mocno lubianych przez nią aktywnościach. Uwielbia kontakt z człowiekiem i bardzo chętnie wchodzi z nim w relację. Sama podchodzi do pieszczot i głaskania. Ubóstwia drapanie pod brodą i po zadku. Jest bardzo grzeczna, słucha się i jest wpatrzona w opiekuna. Lubi się uczyć i lubi, kiedy coś się dzieje. Bardzo ładnie spaceruje na smyczy. Ma dużo energii, więc potrzebuje dużo ruchu. Sara w relacjach z psami jest dość nachalna, nie każdemu psiakowi to odpowiada. Ona sama lubi inne psy i zachęca je do zabawy, ale gdy jakiś ją zaczepi to zaczyna dominować. Sara od lat czeka na aktywną rodzinę, która otoczy ją miłością i opieką. Może to Ty przygarniesz ją do siebie? 🙂