ZORAN (5672)

Zoran to młody pies o fantastycznym charakterze i zwariowanych oczach. 🙂
To mix terrierka, ma szorstką sierść i króciutki ogonek. To psiak fenomenalny, nie da się go nie lubić. Kocha głaskanie, najbardziej ulubił sobie głaski po głowie. Chętnie nadstawia się do pieszczot. Jest bardzo energicznym pieskiem, to psiak- petarda! Dużo biega, chodzi, skacze jak na sprężynie. Uwielbia kąpać się w schroniskowym baseniku. Zoran jest bardzo posłuszny – do kojca wbiega sam, nawet nie trzeba go specjalnie do tego namawiać. Jest bardzo czystym psem, nie załatwia się w kojcu. W boksie mieszka ze starszym pieskiem w typie terriera, wcześniej mieszkał z dwiema suniami.  Na wybieg wychodzi w towarzystwie kolegi z kojca i dwóch piesków. Zoranek może zamieszkać w domu z innym psiakiem, jednak dobrze by było, aby psi rezydent był uległy. Temperament Zorana objawia się tym, że terrierek próbuje dominować i zaczepiać psich kompanów. Poza jego zadziornym usposobieniem, to pies idealny. Nie sprawia problemów behawioralnych. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, słucha się opiekuna i wraca na zawołanie. 

OLO (5682)

Niedawno trafił do nas ten śliczny staruszek. Jest niewielkich rozmiarów, sięga do połowy łydki. Przez puchatą sierść wydaje się większy. Olo, bo takie imię u nas otrzymał, to przesympatyczny, cudowny dziadeczek. To poczciwa starowinka, której niewiele potrzeba do szczęścia. To wymarzony piesek dla starszej osoby. 🙂 Dziarskim krokiem wychodzi na krótkie spacerki. Węszy, trzyma się nogi, odwraca się na człowieka, na widok innych piesków merda ogonkiem. Kotki mu nie wadzą, na inne psy także nie zwraca uwagi. Olo nie ma już prawie zębów, jest dumnym posiadaczem aż sześciu ząbków. 😉 Karmimy go miękkim pokarmem – puszkami lub pasztecikami dla psa, które zajada ze smakiem. 🙂 Suchą karmą w drobnych groszkach też nie pogardzi, lecz zjedzenie jej zajmuje mu trochę więcej czasu.
Olo ma u nas swój kącik, swoją kołderkę, posłanie i oczywiście pełną michę. Uwielbia kontakt z ludźmi. Z przyjemnością przyjmuje czułości od pracowników i wolontariuszy, a nawet odwiedzającym przystawia się do głaskania. Każdy gest ze strony człowieka jest dla niego bezcenny. Olo kocha człowieka ponad wszystko. Ale czy znajdzie się Ktoś, kto tak samo mocno pokocha Olo???