Dziadek Janek to grzeczny i spokojny piesek małych/średnich rozmiarów. To taki uroczy kabanosik – dłuższy niż wyższy. 🙂 Nie jest już najmłodszy, ma ok. 9-10 lat. Nie rozpiera go energia, na spacerach spokojnie tupta przed siebie. Nie ciągnie, nie szarpie, spaceruje bez pośpiechu. Idealnie odnalazłby się jako oczko w głowie nowego właściciela (lub właścicielki 😉 ). To wymarzony pies dla osoby na emeryturze. Janusz nie potrzebuje do szczęścia wiele – człowiek, który kocha, miękka kanapa i pełna micha. Dziadek nie potrzebuje długich spacerów, to piesek który powoli będzie człapał obok opiekuna. Dziadek nie przepada za innymi psami i kotami. Uwielbia za to wyjadać z misek innym zwierzakom. 😉 To ogromny łakomczuch, za jedzenie jest w stanie zrobić naprawdę wiele. Uwielbia wylegiwać się na poduszkach. Tą zimną porą nie ma ochoty na wyjścia na dwór, najchętniej cały czas leżałby przykryty pościelą. Od czasu do czasu zmieniałby pozycję i wracałby do spania. 😉 Janek bardzo chętnie przytuli się do Ciebie i obejrzy Twój ulubiony serial. To pies dla spokojnej, starszej osoby, może Twój Dziadek albo Babcia czują się troszkę samotni? Dziadzio odnajdzie się zarówno w domu z ogrodem, jak i w mieszkaniu. To idealny psiaczek dla emeryta.
PUDŻA
Pudża to przepiękna sunia, która do schroniska trafiła załamana i nieszczęśliwa. Wcześniej mieszkała w polu kukurydzy. Pudża trafiła do nas w stanie skrajnego wychudzenia i strasznie wyciągniętymi sutkami. Ma około 5/6 lat i wszystko wskazuje, że jej dotychczasowe życie nie było usłane różami. Przed przybyciem do schroniska zapewne żywiła się wszystkim, co znalazła na swojej drodze. Co smutne i zaskakujące, zachowanie Pudży wskazuje, że żyła ona kiedyś wśród ludzi. Jest nauczona czystości, nie niszczy kocy ani poduszek. Bardzo mało szczeka. Jest bardzo grzeczna i posłuszna. Zna podstawowe komendy. Nie wiemy, w jakich okolicznościach Pudża straciła dom. W przypadku tej kochanej owczarki przybycie do schroniska było zmianą na lepsze. Dzięki pracy wolontariuszy Pudża ośmiela się z każdym dniem. Z każdym kolejnym dniem poznajemy ją lepiej i jesteśmy nią zachwyceni. To przekochana suczka, stęskniona za głaskaniem i mizianiem za uszkiem. Głaski sprawiają jej ogromną przyjemność, zapewne w domu stanie się ogromną pieszczochą. Pudża pięknie chodzić na smyczy, choć w nowym miejscu może się troszkę bać. Jest średnio aktywna, zdecydowanie woli wspólny odpoczynek z opiekunem niż bieganie w maratonie. Nasza ONka nie przepada za innymi czworonogami. Szukamy dla niej kochających ludzi, którzy dadzą jej czas na otworzenie się w nowym miejscu, choć na pewno nastąpi to szybko.
SALI
ZYLION
KUFEL
PUNTA
RAFAŁ
Raba trafiła do nas z Rafałem. Maluchy to młodziutkie, około roczne pieski. To takie podrośnięte psie dzieci, zachowują się jeszcze jak typowe szczeniaczki. Uwielbiają wspólne szaleństwa i głupawki. 😉 Ze względu na ich podobieństwo i zachowanie zakładamy, że są ze sobą blisko spokrewnione. Rafałek (rudo-czarny) jest odważniejszy, to on jest zawsze na przodzie. 🙂 Ruba (ruda) idzie w ślady brata, ale jest nieco bardziej nieśmiała. Jest ciekawska wobec ludzi, znajomych zaczepia lekko podgryzając lub podskakując na kolanka. Dzieciaki uwielbiają kontakt z człowiekiem, wdzięczność za pokazaną uwagę wyrażają lizaniem po twarzy i rękach. 🙂 Przychodzą się przytulać, próbują wchodzić na kolana czy nadstawiają brzuchy do głaskania. Psiaczki oprócz pieszczot i mizianka uwielbiają się bawić. Bawiąc się z wolontariuszami żwawo merdają ogonkami i aż całe się trzęsą z zadowolenia. 🙂 Maluszki świetnie się uzupełniają, tworzą idealny duet, nie da się przy nich nudzić. Niedawno wyszliśmy z nimi na pierwszy spacer poza schronisko, na którym zachowywały się naprawdę dobrze. Na spacerku szły bardzo blisko siebie, na spokojnie mogłaby prowadzić je jedna osoba.
NEMO
SPENCER
Spencer to ok. 6-letni pies w typie owczarka niemieckiego z klapniętymi uszkami. 🙂 Jest niższy i drobniejszy niż rasowy owczarek. To taki O/N-ek w rozmiarze S. 😉 Spencer jest cudownym stworzeniem, psem bystrym oraz pełnym wdzięku. W schronisku znalazł się niedawno. Jeszcze nie do końca odnalazł się w schroniskowej rzeczywistości. Pozostawiony sam w kojcu na widok znajomych wyje chcąc zwrócić na siebie uwagę. Pragnie kontaktu z człowiekiem, bedąc w ludzkim towarzystwie czuje się spełniony i szczęśliwy. Nie przegapi żadnej okazji, by nadstawić się do głaskania. Przylepa, cudowny przyjaciel i wierny kompan. Wystarczy jedno jego spojrzenie, by obdarzyć go sympatią, bo Spencer kradnie serca. 🙂 Chłopak cieszy się z drobnych rzeczy; podrapania za uchem, wspólnego spaceru czy dostania smaczka. Wyjścia na spacer lub wybieg wywołują u niego ogromną radość, psiak uwielbia eksplorację nieznanych terenów i wąchanie nowych zapachów. Na smyczy chodzi bezproblemowo. To dosyć silny pies, ale pozwala opiekunowi przejąć kontrolę. Gdy czegoś się przestraszy, chowa się za opiekuna, szuka w nim oparcia. Człowieka stawia na pierwszym miejscu, nawet do obcych jest przyjazny. W pierwszym kontakcie jest nieco nieśmiały, ale szybko się przełamuje. Nie był sprawdzany na koty, z psami żyje w zgodzie. Spencer poszukuje rodziny, która się w nim zakocha i będzie traktować jak członka rodziny.